Z doniesień betatesterów dodatku Dragonborn do gry The Elder Scrolls V: Skyrim, wynika, że otrzymamy w nim co najmniej 10 godzin rozgrywki. Nieoficjalne informacje na temat rozszerzenia, które wyjdzie w tym tygodniu na Xboksie 360, zebrał serwis The Outhousers. Wiemy jak zaczyna się nowy wątek fabularny i jakie konkretnie atrakcje czekają na fanów Skyrim. Poniższe akapity mogą zawierać spoilery, więc czytajcie je na własną odpowiedzialność.

Według informacji podanych przez jednego z beta testerów, dodatek opowiada o kulcie Miraaka, który próbuje znaleźć i zabić fałszywego wybrańca (tzw. „dragonborn”). Jest nim oczywiście postać prowadzona przez gracza. Nowa przygoda zaczyna się od ataku zabójców. Po pozbyciu się napastników, znajdziemy notatkę na temat ich misji i pochodzenia. Łódź prowadząca do Solstheim, nowej lokacji, będzie czekała w miasteczku Windhelm.

Ważne jest to, że w misji będą mogli wziąć udział wszyscy bohaterowie – także ci, którzy nie ukończyli jeszcze głównej kampanii. Co czeka na nas w Solstheim? Podobno co najmniej 10 godzin rozgrywki. Osoba, która upubliczniła informacje o Dragonborn twierdzi, że spędziła w dodatku ponad 30 godzin i jeszcze nie odkryła wszystkich sekretów. Mapa lokacji jest podobno porównywalna rozmiarowo z twierdzą The Reach, znaną z podstawowego świata Skyrim.

Dragonborn zawiera 10 nowych osiągnięć, kilka okrzyków (np. Cyclone, przywołujący tornado), parę czarów, kilkanaście lokacji (fortów, jaskiń, ruin, itp.), potwory (np. Werebears, czy członków Morag Tong) oraz dziesiątki przedmiotów. W dwóch miasteczkach – Raven Rock i Tel Mithryn – pojawia się opcja zakupu domu. W wiosce Skaal będzie też można spotkać kompana i kandydata do zawarcia związku małżeńskiego.

Źródło:
"Hed" - GRY-OnLine